1. Czy fotowoltaika działa w Polsce?
Oczywiście, że działa i to świetnie. Jesteśmy na tej samej szerokości geograficznej co Niemcy. Obecnie moc fotowoltaiki w Niemczech wynosi 47,5 GW. W Polsce natomiast łączna moc wynosiła na koniec 2019 roku 0,35 GW, ale już w maju tego roku zanotowano znaczący przyrost o 0,2 GW. Także dużo przed nami.
2. To się nie opłaca, to trzeba serwisować, kiedy to się zwróci ?
No właśnie to najczęstsze uwagi osób, które albo nie mają pojęcia o temacie, albo patrzą krótkoterminowo. Ogólna zasada to im wyższy rachunek tym szybsza stopa zwrotu. Dla małych instalacji (rachunek 150-200 zł m-c) zwrot to 7-9 lat, dla rachunków 250-500 zł to już 5-7 lat, oczywiście przy stałych cenach prądu, bo np. podwyżki rzędu 20-30% dokładnie o tyle zmniejszają czas zwrotu inwestycji. Należy jeszcze pamiętać o ulgach czy regionalnych dotacjach, które też mocno skracają nam ten czas. Jak pisałem już wcześniej instalacja FV jest bezobsługowa i nie wymaga okresowych przeglądów.
3. Latem słońce świeci, a co zimą ?
Instalację dobieramy sobie do naszego rocznego zużycia prądu, czyli w taki sposób, że latem mamy nadprodukcję, którą odbieramy w okresach mniej słonecznych. Po montażu instalacji, zgłaszamy ją do naszego dostawcy energii, następuje wymiana licznika (ustawowo do 30 dni) na dwukierunkowy i stajemy się prosumentem. Od tej pory rozliczamy się z produkcji i konsumpcji energii w cyklach długoterminowych. Wyprodukowaną energię w pierwszej kolejności zużywamy na własne potrzeby, dopiero niewykorzystaną nadwyżkę oddajemy do sieci. Dostawca za przechowywanie naszej energii pobiera sobie opłatę w wysokości 20% dla instalacji do 10kWp lub 30% powyżej 10kWp. Na odebranie nadwyżki mamy rok czasu.
4. Mam fotowoltaikę i jest awaria sieci. Czy będę mieć prąd w domu ?
Głównym urządzeniem instalacji jest falownik i niestety, aby on działał to potrzebne jest zasilanie i synchronizacja z siecią energetyczną, więc przy standardowych instalacjach w przypadku zaniku prądu to go niestety nie będzie w naszym domostwie. Są na to rozwiązania jak np. duże akumulatory, które kumulują energię, ale na tą chwilę to bardzo drogie urządzenia.